miejsca

29 października 2019

Chodziliśmy po swoim Szczecinie: Hanza Tower

Hanza Tower, kolos, który odcina się ogromem od reszty szczecińskiej zabudowy. Dwadzieścia siedem pięter, czterysta osiemdziesiąt mieszkań, czterdzieści siedem tysięcy siedemset trzydzieści dziewięć metrów kwadratowych powierzchni użytkowej, drugiego takiego jeszcze w Szczecinie nie było.
3 listopada 2019

Chodziliśmy po swoim Szczecinie: willa przy Henryka Siemiradzkiego

Willa numer dziewięć jak cichy wyrzut sumienia, gorzka ślina, którą jednak trzeba przełknąć.
15 listopada 2019

Żłobienia

W śródmiejskiej kamienicy historie – wyżłobione, wytatuowane.
5 lutego 2020

Historie nieopowiedziane

Wyniesione do rangi relikwii kwiaty pachnące zawrotnie, o gładkiej fakturze, świeżym kolorem nęcące; nieopatrzone, nieoswojone dzikie enklawy przyrody w kamienicy numer dwadzieścia trzy.
16 lutego 2020

Warstwy

Obrastają w nowe warstwy malatury palimpsesty.
23 lutego 2020

Z niebios

Przy Edmunda Bałuki sień kamienicy jak wystawa o nieskalanej niewinności.
27 sierpnia 2020

Chodziliśmy po swoim Szczecinie: Willa Augusta Lentza

Podróżujemy w czasie. Po wnętrzach Willi Lentza — pełnych zachwytu i mających budzić zachwyt; eteryczności ukrytej między kadrami.
4 września 2020

#pogodno i #łękno. Niespiesznie

Oto na Pogodnie i Łęknie, w raju rzuconym na lewy brzeg Odry, przyroda oszołamia urodą, a wille dekorują ulice.
29 listopada 2020

Świątynia eklektyzmu Agnieszki

W oknach wysokiego wieżowca przegląda się Żelechowa, a w środku inny świat. Mieszkanie Agnieszki to świątynia eklektyzmu, przestrzeń doskonałej dysharmonii, pełna osobliwego zagracenia, które nie przeszkadza.
21 lutego 2021

Nie do poznania. Adaptacja kuźni i prywatny dom mojego osobistego mistrza dizajnu

Niewielki dom, który początkowo zajmowała kuźnia i przylegające do niej budynki gospodarcze stoi w historycznym centrum Osowa. O tym, że mój osobisty mistrz dizajnu urządził sobie w nim własny kawałek świata, dowiedziałam się zupełnie przypadkiem.