normalsi

20 grudnia 2020

Zwyczajne życie. Loft Julity i Macieja w dawnej fabryce marmolady

Weszliśmy przez bramę kamienicy na podwórze. Jak tam było cicho! Ani podmuchu wiatru, ani łoskotu tramwajów, ani strzępów rozmów. Wcisnęliśmy przycisk domofonu i tak oto przepadliśmy — w surowych zaułkach loftu w dawnej fabryce marmolady, gdzie toczy się życie piękne, bo zwyczajnie.